przy świecach
Trzy miesiące temu zaczęłam szkic na wspaniałej desce ze starej, walącej się stodoły z okolic Przemyśla. Malowanie ukończyłam dopiero przedwczoraj. Jestem zadowolona. Prawie, bo jak każdy malujący - mam wątpliwości.
Akryle + żywice indyjskie,
na desce 140-letniej
wym. 35 x 60 cm