wtorek, 20 maja 2014

Bałwochwalca Bruno Schulz



BRUNO SCHULZ


 Pisarz, malarz, rysownik, grafik. Urodzony 12 lipca 1892 w Drohobyczu, zamordowany 19 listopada 1942 tamże.



Bruno Schulz; Autoportret

Urodził się w Drohobyczu, niewielkim miasteczku na zachodniej Ukrainie, położonym niedaleko Lwowa. Tam spędził prawie całe swoje życie. Niechętnie z Drohobycza wyjeżdżał. Jeśli opuszczał rodzinne miasto, czynił to sporadycznie i na krótko. Uważał je za centrum świata, był jego pilnym obserwatorem i okazał się doskonałym "kronikarzem". Jego twórczość zarówno literacka, jak plastyczna przesycona jest drohobyckimi realiami. Na kartach opowiadań można spotkać opisy głównych ulic i charakterystycznych budowli miasteczka, a także wizerunki jego mieszkańców.


SKLEPY CYNAMONOWE


Dorobek artystyczny Schulza jest stosunkowo skromny ilościowo, ale niezwykle bogaty jakościowo - jeśli chodzi o poruszaną problematykę. Składają się nań dwa tomy opowiadań - "Sklepy cynamonowe" oraz "Sanatorium pod Klepsydrą", a także kilka utworów niewłączonych przez pisarza do pierwodruków wspomnianych zbiorów. Do tego należy dodać niezwykle interesujący zespół listów, wydany w tzw. "Księdze listów", jak również "szkice krytyczne" (głównie recenzje utworów literackich, publikowane na łamach prasy), dopiero niedawno zebrane w odrębnym tomie. To właśnie z Schulza - nadawcy listów do przyjaciół i znajomych narodził się Schulz - pisarz. Zasadniczą rolę w tym przeistoczeniu skromnego nauczyciela prac ręcznych w artystę odegrała Zofia Nałkowska, z którą Schulz był zaprzyjaźniony (odwiedzał ją często w Warszawie). Aby znaleźć pełniejszą ekspresję dla swojej wizji świata, a zarazem wyobraźni, autor wzbogacił narrację, opisy, wprowadził bohaterów, zastosował barwniejszy język, pełen anachronizmów, regionalizmów, metafor, co sprawia, że czyta się tę wielowątkową, wielowarstwową prozę z rosnącym zaciekawieniem. Ogólnoświatową fascynację dorobkiem literackim Schulza potwierdza narastająca ilość przekładów, komentarzy i opracowań literaturoznawczych, a także utworów beletrystycznych, w których sam autor "Sklepów cynamonowych" występuje jako bohater literacki (por. np. krótką powieść amerykańskiej pisarki, Cynthii Ozick, pt. "Mesjasz ze Sztokholmu"). Do miłośników jego prozy należeli między innymi: Bohumil Hrabal, Danilo Kiš, John Updike.

Głównym bohaterem opowiadań jest Józef - porte parole samego autora; obok niego obecny jest stary Jakub - ojciec głównego bohatera, odpowiednik rzeczywistego ojca pisarza. Jakub jest postacią niezwykle malowniczą - bajarz, demiurg, stwórca świata opanowanego przez materię, ma cudowne właściwości przepoczwarzania się w różne istoty. Czasami wydaje się demiurgiem, wystarczy jednak, że pojawi się obok niego młoda kobieta, a zapomina o swojej cudotwórczej mocy, ulegając jej powabom. Tak mężczyzna, który u Schulza jest uosobieniem władz umysłowych, poddaje się urokowi kobiety, którą pisarz utożsamia z materią, tym, co rzeczowe, praktyczne, a nie poetyckie i artystyczne. W ten sposób rodzi się również erotyczna więź między przedstawicielami przeciwnych płci. Ostatecznie kobieta staje się zwykle u Schulza metaforą apokaliptycznej wizji świata; wizji, w której świat jest zdominowany przez pragmatyzm, a nie przez sztukę. Ta, jedna z możliwych, perspektywa interpretacyjna nie uwzględnia, oczywiście, innych odczytań Schulzowskiej prozy (np. w duchu psychoanalizy, Kabały, postmodernizmu czy - ostatnio – feminizmu).



TWÓRCZOŚĆ PLASTYCZNA


Zanim jednak autor zajął się literaturą, uprawiał z powodzeniem twórczość plastyczną (był samoukiem; studiów politechnicznych, które podejmował we Lwowie i w Wiedniu, nie ukończył). Rzadko stosowaną techniką graficzną cliché verre wykonał między innymi serię rycin o tematyce sadomasochistycznej "Xięga Bałwochwalcza" (około 1920). Prace ze wspomnianej teki jako pierwszy wysoko ocenił Stanisław Ignacy Witkiewicz, zaliczając autora do grona "demonologów". Ukazują one najczęściej - w sposób groteskowy - kobiety panujące nad mężczyznami, którzy godzą się na swoją rolę istot podrzędnych, adorują kobiety na wszelkie możliwe sposoby, a w ostateczności wznoszą ołtarze na ich cześć. Kobiecy sadyzm powiązany jest tutaj z męskim masochizmem.

Schulz opracował także rysunkowe ilustracje do pierwszej edycji "Ferdydurke" (1938) Witolda Gombrowicza (był jednym z pierwszych admiratorów powieści) i swoich opowiadań z tomu "Sanatorium pod Klepsydrą". Pozostawił również kilkaset innych prac rysunkowych o rozmaitym przeznaczeniu i charakterze (w części są to ołówkowe studia i szkice do rycin bądź prace związane z wątkami obecnymi w prozie; największy zbiór - ponad trzysta obiektów - posiada Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie).





.